11.01.2023r refleksja
Ten obrazek jest o mnie. O nas...
Przerabiałam to dziesiątki/setki razy.
Kiedy bolało najbardziej? O dziwo nawet nie w miłości.
Najbardziej bolało wtedy, kiedy dałam swoje wielkie serce na dłoni małym ludziom.
Otoczyłam troską, zaangażowaniem, pomocą i dobrem. Ich zmartwienia i kłopoty były ważniejsze od moich.
Ich sukcesy radowały bardziej niż swoje własne.
A mali ludzie wylali na mnie asfalt plotek, kłamstw i zawiści.
To wtedy serce pęka na pół.
Niestety, nie uczę się na błędach. Znowu wyciągam dłoń z moim ufnym skaleczonym sercem.
I już wiem, że to się nie zmieni. Że taka już jestem. Mimo wszystko.
Wiem też, że dobry Bóg doskonale wie, co robi.
I ból pękniętego serca daje siłę przerosnąć przez asfalt.
Komentarze
Prześlij komentarz